poniedziałek, 13 września 2010

Dzisiaj z samego rana wybrałem się na grzybobranie. Od razu natknąłem się na piękne i dorodne grzyby - niestety niejadalne.



Po jakimś czasie gdy już zaczęło mi się nudzić mój wzrok padł na coś bardzo ciekawego.




Myślałem, że to muchomor ale przecież one się nie ruszają. Powolutku zbliżyłem się do muchomorka, który okazał się robakiem. Tylko jego grzbiet miał takie same barwy jak muchomory. Po chwili zjawiło się ich więcej.










Robaczki te postanowiły mi pokazać gdzie rosną prawdziwe jadalne grzyby. Idąc w to miejsce znaleźliśmy również prawdzie muchomory i różnica teraz naprawdę była widoczna. Jak mogłem je pomylić?





Na końcu naszej wędrówki znalazłem pięknego borowika.



Pożegnałem się grzecznie z moimi przewodnikami



i ruszyłem do domu.

Tymczasem, borem, lasem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz