niedziela, 12 sierpnia 2012

Kolejny gość ale tym razem z Australii. Miś koala szukał u nas eukaliptusa.



5 komentarzy:

  1. jaki uroczy... cudnie go ufilcowałaś!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe czy znalazł :) Jest śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Łal, nawet nie przypuszczałam, że buszując po blogach trafię w tak fantastyczne miejsce. Twoje filcaki są urocze i zabawne. Cudnie to robisz jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ puszysta Koala. A uszy to ma przecudne!!!

    OdpowiedzUsuń