Długo mnie nie było. Tak dobrze mi się spało ale najwyższy czas wyjść na zewnątrz i poszukać oznak nadchodzącej wiosny. Co prawda zima jeszcze trwa i nie chce sobie pójść ale za długo już spałem i tyle spraw mnie ominęło.
Jak tylko udało mi się opuścić wygodną norę borsuków natknąłem się na pięknego ptaszka.
Nazywa się on zimorodek.
Ten przepięknie ubarwiony ptak jest objęty ochroną i dość trudno jest go spotkać.
Nazywany jest zimorodkiem gdyż gniazduje w wykopanej przez siebie i partnerkę norze.
Nory te powstają w stromych brzegach rzek i strumieni a czasem nad brzegami jezior i stawów.

Zimorodki żywią się owadami oraz małymi rybami. Jeśli chcecie go kiedyś spotkać to najczęściej wypatrzyć można go właśnie podczas polowania.

Mam nadzieję, że i wam uda się z nim spotkać bo to naprawdę niezapomniane uczucie.

Tymczasem, borem, lasem.